W
2012 roku aż 11,1 mln turystów odwiedziło Koreę Południową plasując ją na 20
miejscu najliczniej odwiedzanych krajów na świecie. Najwięcej turystów przybywa
z Japonii, Chin, Hong Kongu, USA i Tajwanu. Popularność Korei ma znaczny
związek z „hallyu”, czyli „koreańską falą”, która w ostatnich latach całkowicie
zalała Azję, ale również i rozpowszechniła Koreę na Zachodzie. To właśnie
dzięki kulturze masowej (K-pop, K-drama itp.) Korea urosła do miana jednego
z najbardziej turystycznie atrakcyjnych miejsc w Azji.
Ślub z Koreańczykiem
W Korei rzadko spotyka się pary żyjące ze sobą „na kocią
łapę”. Ja mieszkałam z PWY kilka miesięcy bez ślubu i ani on, ani ja nie
mieliśmy spokoju. Na niego patrzyli krzywym okiem podejrzewając, że za
niesformalizowanym trybem życia skrywa niecne pobudki, a co za tym idzie ma zdegenerowany
charakter. Ja musiałam stawiać czoła rzeczowym poradom, że muszę się przecież
zabezpieczyć na przyszłość, bo w przeciwnym razie zostanę – ja biedna – wykorzystana
i pozostawiona sobie samej. Ogólnie było z nami coś nie tak i tyle w temacie. W
końcu zdecydowaliśmy się na tradycyjny
koreański obrządek i jak ręką odjął – wszyscy wokół nas odetchnęli z ulgą,
mimo że w świetle prawa małżeństwem ciągle przecież nie byliśmy. Do tej pory nie nosimy obrączek (ja nie noszę nawet pierścionka zaręczynowego) i to również wydaje się nie mieć znaczenia - tego rodzaju ozdoby to w Korei względnie nowy zwyczaj i nie wszyscy się do niego stosują (a jeżeli już to obrączkę zakłada się na palec serdeczny lewej ręki tak jak w Stanach Zjednoczonych).
PWY i ja razem z naszymi bratankami Sue i Geon. |
Seoul BLISS'Inn
Pierwsza rezerewacja wywołała bardzo duży uśmiech, a cztery banknoty w ręce przyniosły więcej satysfakcji niż największy bonus, jaki otrzymałam od firmy. Bo w Seoul BLISS’Inn włożyliśmy razem z PWY dużo serca, nawet więcej niż we własny dom.
Seoul BLISS'Inn - nowiutki guesthouse w samym centrum Seulu (Insadong), który można wynająć na okres pobytu w Korei za całkiem przystępną cenę. |
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)