tag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post1366157221243709686..comments2024-01-11T19:56:54.221+01:00Comments on W Korei i nie tylko: Broń palna w KoreiAnna Sawińskahttp://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-61886905275453931012023-09-15T22:16:51.657+02:002023-09-15T22:16:51.657+02:00Bo mają bron.
Bo mają bron.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-55594867991013755542019-10-09T11:12:44.747+02:002019-10-09T11:12:44.747+02:00I wtedy wchodzi Szwajcaria cała na biało na białym...I wtedy wchodzi Szwajcaria cała na biało na białym koniu z olbrzymią ilością broni na obywatela z przymusową służbą wojskową i dużą inteligencją społeczną. USA to po prostu durnie....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-84952450816603243282013-10-06T17:45:48.084+02:002013-10-06T17:45:48.084+02:00Jestem bardzo ciekaw jak Koreańczycy mieszkający n...Jestem bardzo ciekaw jak Koreańczycy mieszkający na zachodnim wybrzeżu USA i pamiętający o murzyńskich zamieszkach w LA z chociażby roku 1992, zareagowaliby na tak wspaniały pomysł jak rozbrojenie. Na szczęście oni już są uleczeni z kolektywistycznych pierdół bo wiedzą, że tylko broń palna w ich rękach uratowała wtedy ich sklepy i dobytek na który z rodzinami musieli ciężko pracować przez całe życie.<br /><br />Poza tym kwestia dostępnością broni w USA nie jest taka prosta. Nam pokazują urywki w telewizji z komentarzem, że trup tam się ściele gęsto. Natomiast według badań statystycznych nie istnieje żadna zależności pomiędzy dostępnością do broni, ilością broni na 100tys mieszkańców a tzw violent crime. Miejsca w USA o wysokim nasyceniu bronią i prawem do noszenia jej w miejscach publicznych (a trzeba pamiętać, że samo prawo do zakupu broni nie daje prawa do jej noszenia) posiadają zarówno bardzo wysoki jak i niski poziom przestępczości. Natomiast istnieje piękna zależność pomiędzy rasą a przestępczości - i rośnie ona wprost proporcjonalnie do udziału rasy czarnej. Jest też ciekawa zależność z udziałem latynosów. Dopóki latynosi mieszkają wśród lub obok białych/żółtych to nie wpływają w wyraźny sposób na wzrost czynnika kryminogennego. Ale już usadowienie ich obok dzielnicy czarnych działa jak akcelerator przestępczości. Zresztą coraz wyraźniejsze jest wypychanie czarnych z ich dzielnic przez przybyszów z ameryki łacińskiej. Podsumowując, sam poziom violent crime w USA na terenach z minimalną ilością czarnych jest niższy od przestępczości państw europy zachodniej o zbliżonym zaludnieniu.<br /><br />I na koniec mała kontrargumentacja jakoby w stanach wszyscy boją się każdego - co sugerujesz w ostatnim akapicie wpisu. Według najnowszych badań ONZ Stany Zjednoczone posiadają DRUGI najniższy wskaźnik osób które obawiają się włamania do domu -wynosi on zaledwie 16%. Znajdują się także na dole jeśli chodzi o ilość osób bojących się wyjść z domu po zmroku (19%) - wskaźniki "strachu" są wyższe w Japonii, Francji, Szwajcarii i Luksemburgu. Wbrew temu co próbuje się nam wmówić, według tych badań amerykanie są jednymi z najmniej "strachliwych" społeczeństw na świecie - ciekawe czemu :-)<br /><br />http://johnrlott.blogspot.com/2013/08/americans-feel-much-safer-walking-on.htmlAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-7422664448078116352013-01-03T11:26:52.523+01:002013-01-03T11:26:52.523+01:00No z pewnością wielkim przedśmiertnym pocieszeniem...No z pewnością wielkim przedśmiertnym pocieszeniem dla mieszkańców tej wymordowanej wioski była świadomość, że giną z broni uzyskanej nielegalnie :)<br />Prawda jest niestety taka, że żadna silna ręka państwa nie jest w stanie sama z siebie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom, nawet za cenę ograniczenia ich wolności. Bezpieczeństwo obywatele muszą sobie przede wszystkim zapewnić sami (wcale nie mam na myśli chodzenia wszędzie z pistoletem pod pachą). To ta tradycyjna, kolektywna kultura w Korei jest podstawą takiego, a nie innego poziomu bezpieczeństwa, ale i tak nie chroni w pełni przed atakiem psychopatów. Kwestia dostępności broni palnej jest drugorzędna, bo pistolet czy karabin wcale nie są niezbędne do urządzenia masakry, o czym niestety przekonały się choćby dzieci w Nanping. <br /><br />aklekothttps://www.blogger.com/profile/05844563670635544859noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-6714139447987401032012-12-21T06:15:23.081+01:002012-12-21T06:15:23.081+01:00Oj tam, ja lubię takie poczucie humoru. :-)Oj tam, ja lubię takie poczucie humoru. :-)Agnieszkahttp://facebook.com/agulec.kanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-28387246212526451142012-12-21T03:04:33.410+01:002012-12-21T03:04:33.410+01:00Oczywiście Koreańczycy komentują to, co dzieje się...Oczywiście Koreańczycy komentują to, co dzieje się w USA - w tym przypadku nie mogą wyjść ze zdumienia, że tak makabryczne sytuacje są w ogóle są możliwe. W Korei, tak ja Pani wspomniała, wiele rzeczy kopiuje się z USA, ale posiadanie broni jest tak odległym konceptem, że nikt nie rozważa takiego pomysłu na serio - nikt nie widzi takiej potrzeby.Anna Sawińskahttps://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-26275841531932038782012-12-21T03:01:13.624+01:002012-12-21T03:01:13.624+01:00Fakt, chyba trochę mnie poniosło ;PFakt, chyba trochę mnie poniosło ;PAnna Sawińskahttps://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-4288842727918553962012-12-20T19:15:40.546+01:002012-12-20T19:15:40.546+01:00Zastanawia mnie jak Koreańczycy postrzegają Stany ...Zastanawia mnie jak Koreańczycy postrzegają Stany Zjednoczone również na tle ostatnich wydarzeń. Z jednej strony są niesamowicie dumni z własnego kraju i na pewno widzą "niedoskonałość" Stanów w porównaniu do Korei (przynajmniej jeżeli chodzi o bezpieczeństwo). Z drugiej jednak są zafascynowani wszystkim co amerykańskie o czym można było przeczytać na Pani blogu. <br />Na co dzień Koreańczycy dyskutują o takich wydarzeniach? Komentują je? Czy wolą zająć się własnymi sprawami?Mariehttps://www.blogger.com/profile/04556667518160173266noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-46229222504867322352012-12-19T22:43:56.088+01:002012-12-19T22:43:56.088+01:00PS "nawet świat przestępczy ma duże problemy ...PS "nawet świat przestępczy ma duże problemy z dostępem do podstawowych narzędzi swojej profesji"<br />Zabiło mnie to zdanie. XDDDAgnieszkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-16413408252225236982012-12-19T22:35:17.246+01:002012-12-19T22:35:17.246+01:00To co się ostatnio wydarzyło w USA woła o pomstę d...To co się ostatnio wydarzyło w USA woła o pomstę do... w sumie nie wiem do kogo. Może do samych Amerykanów? Dziwi mnie, że tyle było już przypadków strzelanin mniej lub bardziej makabrycznych, a broń można kupić sobie ot tak. <br />Ale nie potrzeba Ameryki. Mnie wystarczy, że trochę już boję się chodzić pomniejszymi uliczkami, a po zmroku to już w ogóle nie ma mowy. Dusza na ramieniu i nie wiem, ile zdrowasiek. <br />Dostęp (a raczej jego brak) do broni w Korei bardzo mi się podoba. Jest może ostry, ale szalenie imponuje mi, że całe społeczeństwo nie myśli w kategoriach "ten naprzeciw mnie to wróg". Może i pilnują się wszyscy nawzajem, ale, jak piszesz, jest dzięki temu bezpiecznie i lęk, że wyskoczy na mnie jakiś wariat z bronią, znacznie się zmniejsza. Agnieszkahttp://facebook.com/agulec.kanoreply@blogger.com