tag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post7702165021588644036..comments2024-01-11T19:56:54.221+01:00Comments on W Korei i nie tylko: Hwatu (Go-Stop)Anna Sawińskahttp://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-45758435428857651322013-09-07T18:22:03.162+02:002013-09-07T18:22:03.162+02:00Tylko jest jeden problem z Go-Stop, który napotkał...Tylko jest jeden problem z Go-Stop, który napotkałam. Każdy napotkany Koreańczyk, tłumaczył zasady gry w inny sposób. Uzasadniając,że w każdej prowincji ludzie grają według trochę odmiennych zasad. Podstawy dosyć łatwo załapać ale poziom wyżej już trochę trudniej. Uwielbiam Go-Stop i ten charakterystyczny dźwięk przy rzucaniu kart :) Gorgonahttps://www.blogger.com/profile/13058373896351216162noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-42866266217209971572013-09-01T21:02:34.746+02:002013-09-01T21:02:34.746+02:00Jestem osobą odporną na uroki gier karcianych. Nie...Jestem osobą odporną na uroki gier karcianych. Nie lubię grać (preferuję scrabble). Ale z dziką frajdą się przyglądam, jak robią to inni. Obserwuję blefy i konspiratorskie miny, uciechę z wygranej i zgrzytanie zębów, gdy ktoś da się ograć. Jest to dla mnie absolutnie fascynujące.<br />A, no i oczywiście doceniam urodę kart, jeśli są ładne. W tym przypadku - bardzo. <br />Szalenie podobało mi się, jak opisałaś jak grasz z teściową i mężem. Przypomniało mi to, że czekam na kolejną książkę. Baaaardzo niecierpliwie. :D<br /><br />AgnieszkaAgnhttps://www.blogger.com/profile/05952652485187081697noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-18466358190583816452013-08-31T18:11:53.046+02:002013-08-31T18:11:53.046+02:00Kto nie ma szczęścia w kartach ten ma w miłości I ...Kto nie ma szczęścia w kartach ten ma w miłości I Twój przypadek,( a także teściowej ) potwierdza to przysłowie. Życzę jeszcze wielu wielu przegranych gier.<br />Tak trzymaj.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17477288963419585107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-70507343099974320572013-08-31T15:19:44.676+02:002013-08-31T15:19:44.676+02:00Takie prztyczki naprawdę mogą boleć, jak ktoś właś...Takie prztyczki naprawdę mogą boleć, jak ktoś właściwie użyje dobrej techniki. W większości wypadków jednak osoby (szczególnie dziewczyny), które taki prztyczek otrzymują, okazują swoje oburzenie nad wymiar. To taki koreański zwyczaj, przejaw "zażyłości". Na pewno nie chodzi o to, czy coś wypada lub nie.Anna Sawińskahttps://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-37394229413777198302013-08-31T15:15:58.804+02:002013-08-31T15:15:58.804+02:00Świetne oko i dobra uwaga. Dziękuję i poprawiam!Świetne oko i dobra uwaga. Dziękuję i poprawiam!Anna Sawińskahttps://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-71517005983162971112013-08-31T09:15:05.189+02:002013-08-31T09:15:05.189+02:00wygląda na skomplikowane. ;) Fajnie jak sobie możn...wygląda na skomplikowane. ;) Fajnie jak sobie można z rodziną pograć. :)WKoło_UXhttps://www.blogger.com/profile/17570897037699135708noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-36132664532645660462013-08-31T03:07:02.706+02:002013-08-31T03:07:02.706+02:00Ale czy roślinka pażdziernika nie jest raczej klon...Ale czy roślinka pażdziernika nie jest raczej klon, nie kasztan? Bardziej pasuje do Japoniii i wizerunku na obrazkuAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-46501979241159578542013-08-30T23:39:44.269+02:002013-08-30T23:39:44.269+02:00Pięknie dziękuję za wyjaśnienie. Jako namiętna poc...Pięknie dziękuję za wyjaśnienie. Jako namiętna pochłaniaczka koreańskich dram nie mogłam się nadziwić cóż tak fascynuje babcie i dziadków oraz obrotne wnuczki (nie przypominam sobie przedstawiciela młodego pokolenia płci męskiej, który radziłby sobie tak dobrze jak rówieśniczki). Zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie prztyczki, które rozdawane są za karę. Osoba ukarana zazwyczaj krzywi się i jęczy, jakby dostała w głowę co najmniej sztachetą. To naprawdę tak boli, czy nie wypada nie okazać wielkiego cierpienia?<br /><br />Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za bardzo ciekawe wpisy "z życia wzięte". Bardzo wzbogacają doświadczenie oglądania filmów i seriali z tego odległego kraju :)kopytkonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-45241348472377789502013-08-30T18:02:50.942+02:002013-08-30T18:02:50.942+02:00Ciekawa gra, nie miałem pojęcia że w Korei jest św...Ciekawa gra, nie miałem pojęcia że w Korei jest święto dziękczynienia Dawidhttps://www.blogger.com/profile/14956026901045918505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-65257831918654516782013-08-30T12:17:16.165+02:002013-08-30T12:17:16.165+02:00Super! Proszę dać znać, jak będzie szło ;). Może z...Super! Proszę dać znać, jak będzie szło ;). Może założymy jakieś polskie kółko Hwatu. :]Anna Sawińskahttps://www.blogger.com/profile/17310397566687060353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3090713221052382881.post-53479169910301711312013-08-30T12:15:22.641+02:002013-08-30T12:15:22.641+02:00Dziękuję za wyjasniene, moja teściowa namiętnie w ...Dziękuję za wyjasniene, moja teściowa namiętnie w to grywa, ja się tylko przyglądam...<br />Ale teraz się nauczę i spróbuję!<br />Pozdrowienia z Daegu, MonikaAnonymousnoreply@blogger.com